Mangowe nabytki - styczeń 2014


Na kilku blogach widziałam takie miesięczne zestawienia i przyznam, że ten pomysł bardzo mi się spodobał :). Łatwo później będzie można policzyć ile się wydało w poszczególnych miesiącach XD.
Styczeń przyniósł mi 5 mang, z czego najbardziej zależało mi na Było ich jedenaścioro. Chciałam sprawdzić czy przypadnie mi do gustu kreska i historia tej autorki. Klan Poe jakoś mnie do siebie nie przekonał, więc go nie kupowałam, zobaczymy jak będzie z tym tytułem.

Mangowe nabytki - styczeń 2014

Kolejną mangą jest Walkin' Butterfly, gdzie od razu widać, że tomik jest grubszy od poprzedniego (co bardzo cieszy) i bardzo podobają mi się okładki tego tytułu.
Kolejna pozycja to nowość Beast Master autorki Dengeki Daisy. Kiedyś czytałam kilka rozdziałów i było całkiem niezłe, poza tym lubię humor autorki i tylko dwa tomy. Powoli staram się też kompletować wyżej wymienione DD. Lubię shoujo, ale drażnią mnie oklepane schematy i naiwne, bezbarwne główne bohaterki. W DD może fabuła wybitna nie jest, ale Teru ma charakterek i da się ją lubić.
Jakiś czas temu kupiłam sobie 3 tomy Pluto "na spróbowanie", bo akurat była ładna promocja i powiem szczerze, że byłam zaskoczona jak szybko wciągnęłam się w historię. Niestety tomiki są dość drogie, więc pewnie trochę mi zajmie uzbieranie wszystkich. 



7 komentarzy:

  1. Podsumowania to ogólnie super pomysł, bo można pokrótce poczytać co kto sądzi o zakupionym tytule. ^^ Dengeki Daisy pożyczam od znajomej i bodajże ostatnio skończyłam 4 tom, jakoś specjalnie mnie nie zachwyca, ale jak mówisz autorka ma całkiem fajny humor a wykreowana przez nią bohaterka nie irytuje. ^^ Beast Master mam nadzieję, że też kiedyś uda mi się przeczytać, ale osobiście zakupu nie planuję. ^^ Było ich jedenaścioro oczywiście zakupię, ale drogie to to, więc nie wiem, kiedy wpakuję go do koszyka. xD

    OdpowiedzUsuń
  2. I jak tam "Było ich jedenaścioro"? Bo "Klan Poe" bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, natomiast "BI11" jakos mnie nie pociaga do kupienia, ale moze jakas opinia mi pomoze w decyzji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm ja się nastawiłam przy "BI11", że będzie to dobry thriller sci-fi ze skomplikowaną i mroczną fabułą i pod tym względem trochę się rozczarowałam bo więcej tam samego sci-fi i humoru. Zaczęłam już pisać recenzję, więc pewnie za kilka dni będzie można coś więcej poczytać o tym tytule na blogu :)

      Usuń
  3. BM i DD mam na półce pożyczone od przyjaciółki... Zamierzałam kiedyś kupić BM ale to nie są klimaty dla mnie XD Zrezygnowałam całkowicie kiedy dowiedziałam się, że będę mogła pożyczyć i przeczytać. Ale przez sesję tomiki nadal czekają na półce :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety nie mam możliwości żeby pożyczać tomiki :< i lubię szojki ;) A sesja to złoo :)

      Usuń
  4. Warto czytać Walkin' Butterfly? Odkąd zobaczyłam drugi tom w empiku, to zaintrygował mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładki ma ładne nie? :P To taka opowieść o chłopczycy z charakterem, która w sumie przez przypadek i trochę na złość stara się wejść w świat modelingu. Drugi tom dopiero czeka w kolejce do przeczytania, a pierwszy czytało się lekko i przyjemnie :)

      Usuń

My profile picture
Grafikoholiczka nie wyobrażająca sobie dnia bez włączenia programu graficznego, interesująca się mangą i anime od czasu emisji Sailorek w tv. Za sprawą hobby rodzą się takie rzeczy jak prace graficzne, rysunki, przemyślenia i recenzje.
bla