Rok w rok przed świętami staję przed dylematem, co kupić najbliższym pod choinkę. Pytając ich co chcieliby dostać najczęściej słyszę: "coś ładnego", "ucieszę się ze wszystkiego", "nic" czy ostatnio "święty spokój" (pozdrawiam męża). W tej nietypowej notce postaram się pomóc wszystkim tym, którzy głowią się jakim prezentem obdarować fana mangi i anime.
1. Manga
Zaczynamy od oczywistej oczywistości czyli mangi. Niby sprawa wydaje się prosta, ale nasz rynek od jakiegoś czasu tak się rozrósł, że od natłoku tytułów może rozboleć głowa. Dlatego poniżej zamieszczam 6 propozycji podzielonych ze względu na wiek odbiorcy. Nie traktujcie tego podziału zbyt dosłownie - poniższe tytuły mogą się spodobać każdemu, moja klasyfikacja ma być przede wszystkim drogowskazem dla osób, które nie są obeznane z tematem mangi.
Dla najmłodszych
Ciężko jest mi znaleźć coś dla najmłodszych czytelników, postawiłam na Wilcze dzieci i Acony, które są uniwersalnymi tytułami, lubianymi zarówno przez dzieci jak i starszych. Poniżej krótkie opisy fabuły ze strony wydawnictwa.
Wilcze dzieci (po więcej informacji i zdjęć zapraszam do mojej recenzji):
Studentka Hana spotyka chłopaka, który okazuje się potomkiem japońskiego wilka. Historia wydaje się jak z bajki: para zakochuje się w sobie i wkrótce przychodzą na świat dzieci - Yuki i Ame. Jednak los bywa przewrotny...
Acony:
Stare domy często skrywają swoje tajemnice i nie inaczej jest z miejscem, do którego wprowadza się Motomi Utsuki. Niedługo po przeprowadzce chłopak spotyka młodą dziewczynę, która przedstawia mu się jako Acony Lanchester. Jednak od jej zachowania dziwniejsze jest jej wyznanie, że….?! Jak potoczą się dalsze losy Utsukiego i jego nietypowej nowej koleżanki? Bo jak się okazuje Acony wcale nie jest jedynym „dziwnym” sąsiadem z którym przyszło mu mieszkać…
Dla nastolatków
Większość serii skierowanych jest właśnie do tej grupy i możemy tu wybierać do wyboru do koloru. Mój wybór to Oblubienica czarnoksiężnika i One-Punch Man bo to dwie przeciwstawne mangi wyłamujące się utartym schematom.
Oblubienica czarnoksiężnika (zaciekawionych zapraszam do recenzji)
Chise Hatori to pozbawiona rodziny, ciężko doświadczona przez los piętnastolatka. Pewnego dnia zostaje kupiona na aukcji przez nieśmiertelnego czarnoksiężnika-mizantropa, który zamierza uczynić z niej swoją uczennicę oraz... żonę. Nieruchoma do tej pory wskazówka w zegarze życia Chise zaczyna powoli odliczać jej ostatnie godziny...
One-Punch Man
Saitama był przeciętnym młodym mężczyzną, który po kolejnej rozmowie kwalifikacyjnej znowu nie dostał pracy. Co gorsza, w drodze powrotnej musiał stawić czoło potworowi, zamierzającemu zabić pewnego chłopca. To wydarzenie zmieniło Saitamę – udał się na trzyletni „morderczy” trening (nie do powtórzenia, aczkolwiek każdy czytelnik może spróbować), po którym jego wygląd uległ zmianie, a on sam stał się, co prawda do bólu emanującym przeciętnością, ale jednak bohaterem. Tyle w teorii… w praktyce, zgodnie ze swym marzeniem z dzieciństwa, Saitama pokonuje każdego napotkanego przeciwnika, bez względu na jego siłę, zdolności czy formę (nie musi to nawet być żywa istota) jednym ciosem. I na tym polega jego nieszczęście…
Dla dorosłych
Czyli coś w sam raz dla mnie ;) Klasyka shoujo w historycznym wydaniu czyli Róża Wersalu oraz trzymający w napięciu Monster. Obie pozycje powinny zadowolić nawet najbardziej wybrednych czytelników.
Francja, druga połowa osiemnastego wieku. Nastoletnia arcyksiężniczka austriacka, Maria Antonina, przyjeżdża do Paryża, by zostać żoną francuskiego następcy tronu. Oderwana od beztroskiego życia na wiedeńskim dworze, nie może odnaleźć się w nowym świecie, ograniczonym surowymi wymogami etykiety i pełnym intryg. Jej opoką staje się kapitan gwardii pałacowej, Oscar Francois de Jarjayes – piękna kobieta, wychowana na dzielnego żołnierza, zawsze gotowa oddać życie za króla, honor i ojczyznę... a także mimowolnie podbijająca serca wszystkich wokół. Tak oto rozpoczyna się opowieść o miłości, honorze i poszukiwaniu własnej tożsamości w ostatnich latach upadającego królestwa...
Monster
Każdy czasem odczuwa niepokój. Nawet zdolny doktor Kenzō Tenma nie jest żadnym wyjątkiem. Skąd mógł wiedzieć, że powrót do zajęcia, jakim jest ratowanie ludzi, nie przyniesie mu sukcesu, lecz powoła do życia niesamowitą istotę? Czym jest sprawiedliwość, czym jest zło? Te pytania pozostawiam Tobie.W Niemczech, gdzie panuje zamieszanie po zjednoczeniu, bezdzietne pary w średnim wieku giną jedna po drugiej. Zabójcą był Johan! Dlaczego atakuje takie osoby? Kenzō Tenma wyrusza w podróż, by odnaleźć siostrę bliźniaczkę Johana, która może dać mu wskazówki pozwalające rozwikłać tajemnicę potwora.
Mangi do kupienia na Sklep Gildia lub sklepach wydawnictwa: Mangarden, sklep Waneko, Yatta.
2. Mangowe gadżety
Kto nigdy nie marzył o tym aby mieć jakiś gadżet ze swojej ulubionej serii? Chociażby brelok, którym można by ozdobić swoją torbę albo kubek, aby zawsze pić kawę ze swoją ulubioną postacią.
Trzy propozycje ode mnie to piórnik z ulubioną serią, figurka i milusia poducha. Duży wybór gadżetów m. in. breloków, kubków, przypinek znajdziecie w sklepie Yatta czy Inuki.
3. Plakaty
Czyli powieś swojego ulubionego bohatera nad łóżkiem.
Uwielbiam ciekawe plakaty i sama staram się w miarę możliwości zaopatrywać w te najbardziej interesujące. Często jestem skłonna do kupna danej mangi jeśli dodawany jest do niej plakat z ładną grafiką. Standardowe plakaty z ulubionych serii można kupić na Yatta i w Inuki, a jeśli poszukujecie czegoś bardziej oryginalnego polecam zagraniczny portal Boomslank z grafikami inspirowanymi mangą i anime.
4. Ubrania
Tak jak fani muzyki noszą koszulki ze swoimi ulubionymi zespołami, tak i fani mangi chcieliby przemycić do swojego codziennego ubioru elementy związane ze swoim hobby.
OtherTees to polska firma sprzedająca geekowskie koszulki również z anime. Wyróżniają się nie tylko ciekawymi wzorami, ale również limitowaną sprzedażą. Codziennie pojawiają się nowe grafiki i są dostępne tylko przez 2 dni. Posiadają również kilkanaście wzorów, które można kupić przez dłuższy czas.
Dla tych, którzy lubią się wyróżniać polecam zagraniczny sklep OMOCAT z uroczymi, ale niepokojącymi grafikami. Śmiałe, jaskrawe kolory i oryginalny styl autorów na długo zapadają w pamięć.
5. Japońskie przybory do rysowania
Chyba każdemu kto interesuje się mangą i anime przeszło kiedyś przez myśl, że też by chciał tak rysować. Wielu od razu porzuca to marzenia, ale jest też sporo osób, które zawzięcie szlifują swoje umiejętności. Na pewno nic ich tak bardzo nie ucieszy jak zestaw pisaków prosto z Japonii.
Marka Copic to japońska firma dobrze znana i ceniona przez artystów, projektantów i twórców mang. Olbrzymia gama kolorystyczna ich markerów i dwie końcówki, gruba-ścięta i miękka- pędzelkowata sprawiają, że rysowanie nimi to czysta przyjemność. Plusem jest to, że markery po zużyciu można napełniać tuszem. Do kupienia np. tu. Polecam zestawy z serii Copic Ciao
Drugimi japońskimi pisakami wartymi uwagi są Clean Color Real Brush firmy Kuretake. Pisaki wyposażone są w końcówkę z syntetycznego włosia będącego pędzelkiem. Tusz na bazie wody daje efekty przypominające farby akwarelowe. Można je rozrabiać z wodą i łączyć z akwarelami. Do kupienia np. tu.
6. Książki
Bo nie samą mangą człowiek żyje.
Od jakiegoś czasu niesamowitą popularnością cieszą się tzw. light novel. Są to japońskie powieści skierowane do młodzieży i posiadające kilka ilustracji w stylu mangowym. Na ich podstawie powstaje szereg serii anime, mang i filmów. Tytułem najbardziej u nas znanym jest niewątpliwie Sword Art Online opowiadająca o grze komputerowej, w której bohaterowie zostają uwięzieni. Wartym polecenia tytułem jest również jednotomowe Na skraju jutra, które doczekało się hollywoodzkiej ekranizacji z Tomem Cruisem. Moją propozycją jest Zerowa Maria i puste pudełko z intrygującą fabułą, pełną zagadek:
Nic tak nie umili dnia jak paczka paluszków oblanych czekoladą. Pocky to najpopularniejsze japońskie słodycze o różnorakich smakach i wariacjach. Do dostania np. w Harro lub Yatta oraz sklepach typu Kuchnie Świata.
Od jakiegoś czasu niesamowitą popularnością cieszą się tzw. light novel. Są to japońskie powieści skierowane do młodzieży i posiadające kilka ilustracji w stylu mangowym. Na ich podstawie powstaje szereg serii anime, mang i filmów. Tytułem najbardziej u nas znanym jest niewątpliwie Sword Art Online opowiadająca o grze komputerowej, w której bohaterowie zostają uwięzieni. Wartym polecenia tytułem jest również jednotomowe Na skraju jutra, które doczekało się hollywoodzkiej ekranizacji z Tomem Cruisem. Moją propozycją jest Zerowa Maria i puste pudełko z intrygującą fabułą, pełną zagadek:
3 Marca.Do pewnej klasy tuż przed końcem roku trafia nowa uczennica. Jest bardzo piękna, a jej uroda pozbawia tchu całą klasę. Staje na podwyższeniu i się przedstawia:- Nazywam się Aya Otonashi. Wszyscy zamierają w oczekiwaniu na to, co Aya ma im jeszcze do powiedzenia. Ona jednak nieoczekiwanie zwraca się do jednego z uczniów.- Kazuki Hoshino - mówi delikatnie się uśmiechając - Jestem tu, żeby cię złamać.Jej słowa brzmią jak wypowiedzenie wojny.Czego można się spodziewać po kimś takim?Oglądając niezliczoną liczbę anime i czytając mangi osadzone w japońskim uniwersum, pewnie niejednemu przeszło przez myśl "a jak jest w tej Japonii naprawdę?" Książka Bruczkowskiego Bezsenność w Tokio to prawdziwa skarbnica wiedzy. Autor spędził w Kraju Kwitnącej Wiśni 10 lat i pomimo, że od tego czasu sporo wody upłynęło to i tak książkę czyta się z przyjemnością:
- Sean!Kolejną pozycją wartą uwagi jest anglojęzyczne A geek in Japan, który jest bogato ilustrowanym swoistym przewodnikiem po Japonii. Książka w krótkich rozdziałach skupia się na historii, kulturze i życiu codziennym Japończyków oraz przygląda się japońskiej popkulturze. Masa przydatnych informacji dzięki którym w łatwy i przystępny sposób można poznać i zrozumieć kulturę Kraju Kwitnącej Wiśni.
- No...?
- Opowiedz mi, gdzie w Tokio o trzeciej rano można kupić piwo w nielegalnym automacie. I jak napić się w pubie, kiedy się nie ma ani grosza przy duszy. Wiesz, na trick ze spirytusem.
- Przecież ty to wiesz, aż nadto dobrze zresztą.
- Tak, ale moi czytelnicy nie wiedzą.
- Jacy czyte... książkę piszesz??? Pogięło cię. Zwariowany Polak...
- Zamknij się, nie mniej zwariowany Irlandczyku. I lepiej mi pomóż, bo muszę zmieścić dziesięć lat naszych przygód w Japonii w jednej powieści, w której ty...
- Dlaczego ja?
- Nie przerywaj. No więc ty masz napisać, jak się podrywa Japonki i o majteczkach.
Różowych, w białe płatki wiśni. I o cerowaniu dziewic...
- Nawet nie śmiej, małpo wredna! Jeszcze Mayumi przeczyta i będę miał prze-chla-pa-ne!
Jak wspomnisz o podrywaniu, to ja napiszę o nocy na zardzewiałym rowerze w Ikebukuro.
- I oku tuńczyka?
- I jak cię aresztowali!
- I o Przyjacielu Kalorii, koniecznie!
- I o żubrówce!
- I o...
Nowelki do kupienia np. w sklepie Gildii, Bezsenność w Tokio obecnie do kupienia tylko jako e-book, A geek in Japan do dostania w Świecie Książki.
7. Słodycze
8. Bento boxy
Bento czyli rodzaj posiłku kuchni japońskiej zabierany na wynos, umieszczany w specjalnym pojemniku z przegródkami. Dobrze przygotowane bento to świetna i zdrowa alternatywa dla smutnych kanapek, słodkich bułek i gotowych dań kupowanych w fastfoodach. Dodatkowo zabierając takie ładne bento do pracy czy szkoły można się poczuć jak postać z ulubionej mangi. Na Bentomanii znajdziecie szeroki wybór boxów zarówno tych tradycyjnych jak i bardziej nowoczesnych, a pojemnik z Totoro znalazłam na Amazonie.
9. Tablet graficzny
Idealny prezent dla tych, którzy kochają rysować i marzy im się tworzenie grafiki komputerowej. Na rynku funkcjonuje kilka firm zajmujących tabletami graficznymi ale bezkonkurencyjny jest Wacom i polecam tablety właśnie od nich. Instalacja jest banalnie prosta, podłącza się urządzenie pod usb, instaluje sterowniki i już można śmigać w programach graficznych. Wacom Intuos proponuje 4 różne wersje tabletu podzielone w zależności od preferencji użytkownika. Do każdego modelu dodawany jest odpowiedni program do malowania, szkicowania, tworzenia komiksów czy nawet animacji. Więcej informacji na stronie producenta.
10. Mangowe wycieczki
A może by tak mangowe ferie? Biuro turystyki Orion organizuje ferie zimowe dla Otaku. W programie oprócz zimowych sportów znalazły się m.in. projekcje anime, cosplay, gry japońskie, kaligrafia, warsztaty no i przede wszystkim integracja z ludźmi podzielającymi to samo hobby. Kolonie organizowane w 3 terminach, więcej informacji na stronie organizatora.
Myślę, że warto również wspomnieć, że to samo biuro organizuje wycieczki do Japonii pod kątem japońskiej popkultury (i nie tylko) gdzie będzie można np. zwiedzić muzeum Ghibli, poszwędać się po Akihabarze czy wyskoczyć z grupą wieczorem na karaoke. Wycieczka do najtańszych nie należy, ale a nuż ktoś chciałby swojemu bliskiemu sprezentować taki wyjazd. Więcej informacji tu.
Figurki i modele też ;3
OdpowiedzUsuńNo i zapewne OST i gry też dałyby rade
Aż chciałoby się to wszystko dostać pod choinkę ^^
Usuńzgadza się ;)
UsuńOd rodziców już dostałam figurkę, niestety jest w domu w Polsce, więc "zobaczę się z nią" dopiero za parę miesięcy. Poza tym robię sobie prezent praktycznie co tydzień, ale na święta też coś pewnie sobie kupię. hah Znajomej paczkę z prezentem wysłałam już w zeszłym miesiącu, więc na święta już niczego nie dostanie. hah Kartki planuję zacząć wysyłać w styczniu, bo obecnie parę osób poprosiło mnie o zakupy z Japo, sama wydałam za dużo i już trochę nie mam kasy. xD Same pomysł na prezenty jednak jak najbardziej popieram!
OdpowiedzUsuńNo właśnie Ty to masz teraz święta codziennie ;) Długo będziesz w Japonii?
UsuńTrudno kupić mangę komuś z wielką kolekcją, nigdy nie wiadomo, co już ma na swojej półce. :D
OdpowiedzUsuńZawsze wiem, co dostanę na święta jeśli ktoś planuje kupić mi mangę - i z niespodzianki nici. XD
Fajny pomysł na notkę!
Zawsze można napisać list do Mikołaja, żeby wiedział czego nam brakuje na półce :)
UsuńŚwietny pomysł na post :) Niestety, jestem osamotniona w moim zainteresowaniu mangą i anime, ale za to dzięki Tobie poznałam kilka sklepów:) "Bezsenność w Tokio" właśnie czytam :D Na skutek zbiegu okoliczności mam i książkę, i ebooka :D Co prawda musiałam się sporo naszperać, by dostać wersje papierową, ale mam :) I przy okazji odkryłam fajny antykwariat. Książki były naprawdę w bardzo dobrym stanie i dobrze zapakowane.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji świetna grafika :) I bardzo podoba mi się to zdjęcie na początku*.*
UsuńCieszę się, że notka do czegoś się przydała :) O samych sklepach napiszę jeszcze kiedyś oddzielną notkę.
UsuńByłam bardzo zdziwiona, że papierowej wersji Bezsenności nie można już nigdzie dostać, wydawało mi się, że książka jest dość popularna.
Ja ostatnio coraz mniej przepadam za prezentami, tak naprawdę większym prezentem byłoby gdyby znajomi przyjechali ze mną wspólnie oglądać anime, niż gdybym miała od nich dostać jakiś prezent...
OdpowiedzUsuńTo też jakaś forma prezentu :)
UsuńU mnie to rodzina tylko pyta o listę mang i książek XDDDDDD
OdpowiedzUsuńCzyli klasycznie - list do Mikołaja z listą :P
UsuńChciałabym mieć to wszystko, a już zwłaszcza takiego bento-boxa. Może i nosiłabym tam tylko soczek i drożdżówkę, ale klimat jak z japońskiej szkoły by był XD
OdpowiedzUsuńŚwietny poradnik dla rodziny, przyjaciół itp. Chociaż w moim wypadku moja rodzina zawsze pyta się mnie co ja by chciała i mi to kupują lub dostaję na to pieniążki. Jedynie zawsze robimy niespodziankę dla mojej młodszej siostry, którą zawsze sposobem uda mi się podejśći kupić jej ten "wymarzony prezent". ^^
OdpowiedzUsuńW sumie do Twojej listy dodałam bym może jakieś karty podarunkowe do komiksiarni, empika czy jakiegoś mangowego sklepu. :)
Gorąco Pozdrawiam Fejwsi. :D
Mój brat to wielki fan Japonii i ogólnie gejshe, anime, manga itp. Szukałam czegoś fajnego dla niego, a nie jakiegoś marnego komiksu. I co najfajniejsze znalazłam to wszytsko w deskorolce! Kupiłam mu wytrzymała od Spokey (troche jeździ czasami) i to model Gosh, który ma geishe narysowaną. Odjazd!
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawienie!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSolidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.
OdpowiedzUsuń